W obecnej sytuacji piekę na okrągło. Na słodko i słono: bułeczki, babeczki, ciasta, ciasteczka, muffinki. W weekend zrobiłam nawet szybką pizzę bez drożdży. Ciągle tworzę nowe receptury z tego, co akurat mam w kuchni, żeby specjalnie nie biegać do sklepu (#zostajewdomu).
Oto kolejna muffina tzw. „kryzysowa”, do której wykorzystałam: pastę z suszonych pomidorów, kukurydzę i fetę oraz „zeszklony” por. Wyszła rewelacyjna, jak na razie to moja najlepsza wersja wytrawna 🙂
Składniki na 12 muffinek
Suche:
- 2 szklanki mąki (np. 1 szk. gryczanej i 1 szk. pszennej)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżeczki soli
- pół łyżeczki suszonej bazylii/ ziół prowansalskich
- 1/2 kostki sera feta (pokrojonego w kostkę)
- por (kawałek, drobno pokrojony, lekko podsmażony)
- garść kukurydzy
- opcjonalnie: kilka oliwek (pokrojonych na mniejsze kawałki)
Mokre:
- 2 jajka
- 0,5 szklanki wody
- 0,5 szklanki oleju
- 3 łyżeczki pasty z suszonych pomidorów lub 3 suszone pomidory (pokrojone na mniejsze kawałki)
Przygotowanie:
Składniki suche mieszamy w jednej misce, mokre w drugiej. Przelewamy mokre do suchych i mieszamy do połączenia składników. Ciasto przekładamy do foremek. Pieczemy w 180 stopniach przez ok. 20-25 min. (do suchego patyczka)
Jakie są Wasze ulubione muffinki?
No i mufiny w innym wydaniu. Fajny pomysł 💚👍
PolubieniePolubienie
Dziękuję i polecam 🙂 Pozdrowienia 😘
PolubieniePolubienie