Od kiedy wyeliminowałam z mojego menu wyroby z mięsa (typu pasztety, wędliny) często robię warzywne pasztety. Są dobrą alternatywą dla mięsnych, ponadto dużo zdrowszą i bardzo smaczną. Soczewica zawiera bowiem sporo białka, potasu, kwasu foliowego, błonnika. Proponowany pasztet nauczyłam się przygotowywać na wegańskich warsztatach kulinarnych prowadzonych przez Alicję Rokicką, autorkę bloga Wegan Nerd oraz książki „Wegan Nerd. Moja roślinna kuchnia”, które Wam polecam. Pasztet ma bardzo ciekawy smak poprzez połączenie ugotowanej zielonej soczewicy, aromatycznych przypraw z chrzanową pierzynką. Myślę, że będzie idealny na świąteczny, wielkanocny stół.
Składniki:
- 1 kubek suchej zielonej soczewicy, około 400 g ugotowanej
- 1 duża cebula
- 1 pietruszka
- 1/4 selera (można pominąć)
- 2-3 ząbki czosnku
- 3 ziarenka ziela angielskiego
- 3 jagody jałowca
- 3 liście laurowe
- 1 łyżeczka tymianku suszonego
- 1 łyżeczka lubczyku suszonego
- 1/2 łyżeczki kminku mielonego
- 1/4 łyżeczki słodkiej papryki wędzonej
- 1/4 gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka sosu sojowego
- 1/3 łyżeczki pieprzu
- 1-2 łyżki mąki ziemniaczanej lub kukurydzianej
- sól do smaku
- olej
- 1 słoik tartego chrzanu
Przygotowanie:
Soczewicę gotujemy do miękkości. Cebulę obieramy i kroimy w kostkę. Podsmażamy na oleju z liściem laurowym, jałowcem i zielem angielskim aż cebula zmięknie. Dodajemy posiekany czosnek i resztę przypraw (w tym startą pietruszkę i seler) z wyjątkiem soli i pieprzu. Krótko wszystko razem podsmażamy. Usuwamy ziele, jałowiec, liście. Soczewicę wkładamy do miski oraz cebulę z przyprawami. Dodajemy sos sojowy. Wszystko razem miksujemy blenderem na gładką masę. Następnie dodajemy mąkę oraz 1 łyżkę oleju, jeśli masa jest zbyt sucha można dać trochę więcej. Mieszamy. Dodajemy sól i pieprz do smaku. Formę „keksówkę” wykładamy papierem do pieczenia. Wkładamy masę. Kilka razy uderzamy dnem formy o blat, aby usunąć ewentualne bąble powietrza. Na wierzch wykładamy chrzan i wyrównujemy. Można udekorować suszoną żurawiną i listkami laurowymi. Pieczemy w temp. 175-180ºC przez ok. 45 minut. Pasztet po upieczeniu odstawiamy do całkowitego ostygnięcia na kilka godzin.
Smakowicie wygląda 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂
PolubieniePolubienie