Sernik przygotowuję zazwyczaj na święta i szczególne okazje. Do niedawna robiłam jedynie na zimno (klik), bo pieczony nigdy mi nie wychodził. Ale w końcu dostałam przepis od przyjaciółki, który jest rewelacyjny. Sernik od tej pory zawsze się udaje i wyśmienicie smakuje. A do tego szybko się go robi, pomijając czas pieczenia. Zawiera tylko najpotrzebniejsze składniki. Muszę przyznać, że należy do moich hitów w kategorii: ciasta uniwersalne i nieskomplikowane. Takie lubię najbardziej. Ciężko mi wyobrazić sobie stół świąteczny bez sernika. Szczególnie polecam na zbliżającą się Wielkanoc. A Kasi i Pani Eli, jeszcze raz dziękuję za przepis na sernik, moim zdaniem i moich bliskich doskonały!
Składniki:
- 1 kg twarogu (używam Piątnicy w wiaderku, nie trzeba już masła)
- cukier waniliowy ( z prawdziwą wanilią, nie waniliną)
- 3/4 szklanki cukru trzcinowego
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej lub budyń waniliowy
- 6 jajek ekologicznych lub z wolnego wybiegu
- skórka pomarańczowa, rodzynki (opcjonalnie)
- bratki do dekoracji
polewa:
- czekolada gorzka co najmniej 70%
- 1 łyżka oleju kokosowego
Przygotowanie:
Oddzielamy żółtka od białek. Żółtka miksujemy z cukrem trzcinowym, cukrem waniliowym. Następnie dodajemy mąkę ziemniaczaną lub budyń. Dalej miksujemy i dodajemy partiami twaróg. W oddzielnej misce ubijamy pianę z białek i na koniec dodajemy ją do masy twarogowej. Delikatnie mieszamy aż piana połączy się z twarogiem. Wylewamy na blaszkę u mnie o średnicy: 23 cm. Pieczemy w temp. 170ºC przez 70-80 min. do suchego patyczka (w zależności od wielkości blaszki).
Po upieczeniu i ostudzeniu oblewamy sernik gorzką czekoladą (rozpuszczoną w kąpieli wodnej) z dodatkiem oleju kokosowego. Dekorujemy kwiatkami. Bratki są jadalne, więc można nimi nie tylko dekorować potrawy, ale też zjeść.
Osobom, które chcą dowiedzieć się więcej na temat kwiatów do spożycia polecam książkę „Jadalne kwiaty” Małgorzaty Kalemba-Drożdż. Zawiera około 180 przepisów z wykorzystaniem kwiatów. Potrawy na zdjęciach wyglądają czarująco. Książka jest pięknie wydana, bogato ilustrowana. Zawiera opisy poszczególnych jadalnych gatunków, informacje jak przygotowywać dania z kwiatów, jakie kwiaty są bezpieczne, które mogą zaszkodzić. Dobra lektura na początek wiosny 🙂
Już go ze dwa razy robiłam i rewelacja pyszny i puszysty – dekoracja u mnie była z serkiem mescarpone 🙂
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie
Mniam 🙂
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie